2 wrz 2016

Krychowiak nie gra! Co to oznacza?


Szalona kwota 30 milionów Euro za polskiego reprezentanta, które dało PSG z pewnością poprawiło humory nie tylko sympatycznej "Kryśce", ale również wielu miłośnikom futbolu znad Wisły. Jeden z naszych czołowych reprezentantów zmienił Sevillę na klub z topu, który co prawda nie radzi sobie ostatnio najlepiej w Lidze Mistrzów, ale na podwórku krajowym ma niemalże taką pozycję jak Bayern w Bundeslidze czy Real/Barca w Hiszpanii. Dyplomy sportowe PSG mimo wszystko imponują, jest to ciekawe i prestiżowe miejsce do rozwoju.

Transfery takie jak ten, czy Milika tchnęły w nas nowy optymizm po całkiem udanym EURO. Krycha to wielki kozak, w nowym klubie czekał na niego stary trener a Blaise Matuidi miał opuścić paryżan. To ostatnie się niestety nie sprawdziło, co oznacza że konkurentów dla Polaka jest kilku. Dyplomy sportowe z Sevilli nie wystarczą - choć jest to piłkarz na wysokim poziomie, to teraz nic nie będzie mu dane, wszystko musi wyszarpać dobrą postawą na treningach i w meczach. Trzeba jednak przyznać, że chyba mało kto spodziewał się, że 2 września będzie to zawodnik, który nie powąchał trawy.

Sytuacja Grzegorza Krychowiaka jest następująca: poza Matuidim musi zmierzyć się z trzema graczami: Thiago Mottą, Marco Verattim, Adrienem Rabiotem. Omawiając tych panów po kolei: największą nadzieją na przeskoczenie Motty jest jego wiek - 34 lata na tej pozycji to już niemało. Co prawda inteligencja i zaangażowanie to jego ogromne atuty, jednakże wydolność powinna sprawić, że w pewnym momencie będzie już mniej groźnym rywalem.

Marco Veratti nie zagrał zbyt wiele, choć w meczu z Monaco poszło mu naprawdę źle. Należy jednak pamiętać o tym, iż dopiero wraca do siebie po ostatniej kontuzji. Zawsze był zawodnikiem nie do wyjęcia z placu gry, Krychowiak może być naprawdę dumny, że rywalizuje z takimi tuzami.

Adrien Rabot co prawda całkiem solidnie radzi sobie w tym sezonie, ale zdecydowanie ma jakiś problem ze swoim charakterem. Kiedy wchodzi na najwyższe obroty - jest miazga. Jednakże często narzeka, podobno jest niezwykłym leniem.

Wspominany już Matuidi to zawodnik, który niczym Krychowiak zagra tyle razy, ile będzie musiał. Ostatnio grał bardzo niewiele, spodziewam się jednak, że będzie niezwykle trudnym rywalem. Javier Pastore zapewne również wejdzie na wysoki poziom, dzieląc i rządząc w tym sezonie. Konkurencja naprawdę spora, niektórzy więc dopatrują się dla Grzegorza miejsca na ŚO. Dyplomy sportowe za tę pozycję to mógłby być miły dodatek, gdyby nie to, że piłkarz po sparingu na tejże funkcji stwierdził, że jest pomocnikiem i to w pomocy chce grać. Martwią też spekulacje, że Krychowiak miałby być potrzebny jedynie na Champions League, gdyż w Ligue 1 wszyscy murują się przed PSG więc nie ma potrzeby dla defensywnie usposobionego pomocnika. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz